 |
www.grh7ppxw.fora.pl Forum 7 pułku piechoty Xiestwa Warszawskiego
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
dziobak
Administrator
Dołączył: 06 Sty 2009
Posty: 180
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 21:25, 20 Gru 2010 Temat postu: Impreza na Stogach, Heybudy 1807 |
|
|
Zwróciłem sie do naszych kolegów z GRH 52 IR o zorganizowanie wspólnej potyczki w lesie wokół Stogów gdzie toczyły się ciężkie walki w 1807 i 1813, polecam linka, na początek troche historii
[link widoczny dla zalogowanych]
W 1733 r. gdy na pomoc oblężonemu w Gdańsku Stanisławowi Leszczyńskiemu desantowały sie w okolicy Westerplatte jednostki francuskiej piechoty, niestety ich atak, także z uwagi na bagnisty teren na oblęgających Rosjan sie nie powiódł. Francuzi współdziałali tu z wojskami gdańskimi.
Drugi epizod to rok 1807, w Nowym Porcie z kolei wylądowały jednostki rosyjskie idące z odsieczą dla Prusaków broniących Gdańska przed wojskami Wielkiej Armii, w tym i Polakami. W Heybudach stanął sztab 4 dywizji WA, w skład, której wchodził polski 2pp.To własnie żołnierze polscy z 2ppxw ( wg. starej numeracji ) udaremnili rosyjski atak odrzucając carskich sołdatów do morza. Wyróżnił się tutaj batalion mjr Downarowicza, który poniósł ogromne straty ale swoją waleczna postawą przyniósł chwalę Orężowi Polskiego. Walki toczyły sie min. w lesie wokół Heybudów a Polacy szczególnie zacięcie bili Rosjan w walcę wręcz, których wielu szło do walki tradycyjnie pijanych. Podczas oblężenia Gdańska w 1813 w okolicach Stogów mialo miejsce silne przeciwnatarcie wojsk francusko-niemiecko-polskich na jednostki rosyjskie gen. Rosena
Epizod z 1807 opisał m.in. Pan Prof. Władysław Zajewski:
"11 maja Napoleon powiadomił Lefebvre’a, że Rosjanie w sile 8 tys. ludzi płyną na odsiecz oblężonym Prusakom [w Gdańsku], ale zalecał marszałkowi spokój, gdyż zbliżają się i zdążą na czas dywizje marsz. Lannes’a oraz gen. Oudinota. Przy ich wsparciu Lefebvre zepchnie desant rosyjski do Wisły bez większych trudności. Rosjanom nie udało się zaskoczyć marsz. Lefebvre’a. Niekorzystne wiatry utrudniły dotarcie floty desantowej do Nowego Portu w korzystniejszym czasie. Tymczasem 12 maja do kwatery marsz. Lefebvre’a przybyli: marsz. Lannes z korpusem rezerwowym z Malborka i dywizja grenadierów gen. Oudinota, co znacznie poprawiło nastroje w obozie francusko-polskim. W nocy z 12 na 13 maja część floty wpłynęła do Nowego Portu. Z 14 na 15 maja oddziały rosyjskie przerzucono do twierdzy Wisłoujście i stąd o świcie wyszło uderzenie wzdłuż morskiego brzegu kierując się na Stogi. Natarcie rosyjskie w sile 6 batalionów piechoty skierowane było przeciw dywizji gen. Gardanne’a [mającej na Stogach swoją kwaterę i składającej się z pułków francuskich, polskich i saskich], którą nadto z boku miał przez las zaatakować gen. Łaptiew na czele 4 batalionów piechoty. Trzecia grupa szturmowa złożona także z 6 batalionów piechoty i 120 kozaków pod dowództwem gen. Leontiewa miała opanować wyspę Ostrów. Gen. Leontiew, ostrzelany przez artylerię z lewego brzegu Wisły, zmienił kierunek natarcia i pośpieszył z pomocą gen. Łaptiewowi, uderzając na batalion polski mjr. Downarowicza. Według raportów tego ostatniego toczyły się w lasku zażarte walki na bagnety. Polacy omal nie zostali wycięci w pień „przez zajadłych i opitych Moskali. Udało się nam wyjść z tej bitwy zwycięskimi, ale […] batalion mój jest prawie zniszczony”. Zginął w tej walce lubiany powszechnie szef batalionu ppłk. Parys, ale „śmierć jego przyczyniła się wielce do zwycięstwa, bo batalion widząc go zabitym, z wściekłością rzucił się na szeregi nieprzyjacielskie”. Daremnie kolumny rosyjskie próbowały rozbić oddziały francuskie i polskie gen. Gardanne’a w rejonie Stogów. W lasach nadmorskich koło Stogów gen. M. Sokolnicki skutecznie powstrzymał natarcie gen. Arseniewa. Rychło też doszło do przeciwnatarcia gen. Schramma i do błyskotliwego uderzenia marsz. Lannes’a i sławnych grenadierów gen. Oudinota. 15 maja natarcie rosyjskie załamano, wycieczka sil pruskich z Gdańska nie nastąpiła, fregaty angielskie zaś spychane przeciwnym wiatrem niewiele mogły pomóc gen. Kamieńskiemu swymi działami. Po brawurowym ataku sił marsz. Lannes’a i gen. Oudinota gen. Kamieński wycofał się do twierdzy Wisłoujście, nie osiągając żadnego celu, jaki zaplanowano w sztabie rosyjskim. Relacje pamiętnikarskie polskich uczestników walk 14-15 maja 1807 r. podkreślają ich szczególną zaciekłość. Gen. Giełgud pisał w liście: „Polacy i Francuzi nie chcieli dawać pardonu. Naszym podobał się bardzo sposób zabijania bagnetem, bo mniej fatyguje, nie mając potrzeby nabijania broni”.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
dziobak
Administrator
Dołączył: 06 Sty 2009
Posty: 180
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 21:27, 20 Gru 2010 Temat postu: Pańska Ziemia-Herboden 1807 |
|
|
Znalazłem ciekawa wzmiankę o Stogach w pamiętnikach Antoniego Białkowskiego, polskiego żołnierza, uczestnika wojen napoleońskich. W 1807 jego jednostka 12ppxw brała udział w walkach o Gdańsk, okazało się, że Polacy sypali szańce na terenie Stogów, oddaje głos bohaterowi opowieści : Prusacy opuścili Herbody ( Heybudy czyli Stogi) i cofneli sie przez most do Gdańska, a my zająwszy Herbody natychmiast zaczeliśmy sypanie szańców . Autor pamiętnika opisuje dalej iż pruskie wojska zaatakowały umocnienia Polaków pod Herboden, także taką nazwę Stogów używa on dalej w tekście, ale zostali odparci z uwagi na ukończone wały. Jeszcze wcześniej pisze on o podgdańskiej wsi Route Bude, ciekawe jak obecnie nazywa się to miejsce
Z powyzszego wynika iż nazwa Herbody, Herboden, Herbudy oznaczał po prostu w przełożeniu na j. polski - Pańska Ziemia
Wg mojej koncepcji byłaby to jednodniowa impreza zamknieta, prywatna , po prostu wiadomo iz z miasta nie ma co liczyć na większe wsparcie, z miejscowych instytucji mamy wsparcie ze Społecznej Biblioteki na Stogach oraz zwróce sie jeszcze o pomoc do Domu Sztuki
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez dziobak dnia Pon 21:30, 20 Gru 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Selene
Dołączył: 19 Maj 2010
Posty: 55
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kędzierzyn Koźle
|
Wysłany: Pon 21:31, 20 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Miejmy nadzieje, że koledzy z 52 IR będą nas aktywnie wspierać przy organizacji imprezy i już niedługo na stogowskich polach odbędą się inscenizacje potyczek z 1807 roku:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|